piątek, 28 grudnia 2007

BAADER


Baader pokazuje w dużym skrócie powstanie i działalność grupy zbrojnej którą utworzyli dawni działacze radykalnie lewicowego ruchu studenckiego w Niemczech Zachodnich. Osią ich działalności była walka z kapitalizmem i imperializmem.POdstawą teoretyczną marksizm. Sztandarowym motywem dążenie do powstrzymanie amerykańskiego ludobójstwa i okupacji Wietnamu. Zainspirowani koncepcją partyzantki miejskiej powstałą w Ameryce Południowej próbowali przenieść ją na grunt RFN tworząc nowy front walki, tzw. "Piątą kolumnę" Trzeciego Świata w obozie krajów kapitalistycznego Zachodu.
Mimo,że bazująca na faktach fabuła Baadera jest dość uproszczona i ogranicza się do niewielkiego wycinka całej historii.Postacie są przerysowane, momentami wręcz komiksowe.Należy oglądać go z dystansem, nie jest to bowiem film historyczny. Mozna zaryzykować nawet stwierdzenie,że nie jest to to film o RAF lecz o micie RAF. Autor dość swobodnie wkłada w usta bohaterów slogany i dialogi,które wydaje się tłumaczyć tylko chęć poinformowania widza o tym czym była grupa Baader-Meinhof.
Trudno bowiem założyć by działacze RAF w swoich codziennych rozmowach wygłaszali naiwne formułki i oczywistości będące streszczeniem ich pamfletów dla potrzeb niezorientowanego odbiorcy filmu. Równie pretensjonalne wydają się niektóre sceny,w których bojownicy strzelają z broni maszynowej - bez sensu i widocznej potrzeby - tylko po to by stworzyć efektowne tło dla wygłaszanych przez siebie patetycznych deklaracji. Film trąci naiwnością na którą reżyser świadomie się zdecydował i trzeba o tym pamiętać wyrabiając sobie na jego podstawie wyobrażenie o grupie.Mimo dominującej osobowości Baadera, RAF nie była z pewnością zbiorowiskiem pokornych jednostek podporządkowanych woli jednej osoby - jak sugeruje autor - lecz grupą przyjaciół motywowanych głęboką potrzebą zmiany świata.
Grupą której fundamentem była solidarność z Trzecim Światem oraz obrona własnych towarzyszy aresztowanych lub zabitych przez policję. Co najważniejsze zakonczenie filmu jest zakończeniem czysto fikcyjnym ( w rzeczywistości Baader nie zginął lecz został aresztowany) wymyślonym dla potrzeb wzmocnienia wyidealizowanego wizerunku Baadera -mitycznego Robin Hooda,sprawiedliwego mściciela,który pozostaje nieugięty nawet w obliczu śmierci. I własnie ze względu na ten kontrowersyjny wydzwięk filmu warto go obejrzeć traktując jako wstęp do kolejnych bardziej wiarygodnych pozycji dotyczących RAF.

Baader



Intro z filmu

Brak komentarzy: