środa, 26 grudnia 2007

POZNAŃ 56


"Głównymi bohaterami "Poznania '56" są dwaj chłopcy w wieku 10 - 12 lat. To z ich perspektywy widz śledzi rozwój wydarzeń. Dzieci w tym wieku mają naturalną skłonność "pchania się tam, gdzie dzieje się coś ciekawego". Posiadają jednak także instynkt samozachowawczy. Dlatego kamera ukazuje rozruchy uliczne z głębi ciemnych bram, poprzez sztachety płotów, zagracone podwórka. W filmie Bajona nie ma akcji w klasycznym rozumieniu tego słowa. Panuje chaos, dezorientacja. Rewolucyjny mechanizm napędza się niejako sam, unosi kolejnych ludzi, zaskoczonych tym, co sami sprowokowali. Poszczególne sceny nie tworzą przyczynowo- skutkowego ciągu, lecz coś w rodzaju "powstańczej magmy". Zdaniem reżysera ta reportażowa technika dobrze oddaje spontaniczność poznańskiego zrywu, gwarantuje jego wiarygodny obraz. Oprócz dwójki uczniów, trochę bezładnie "oprowadzających" widza po "powstańczym teatrum" w filmie Bajona można odnaleźć jeszcze kilka innych wątków. Najważniejsze z nich to perypetie Zenka - młodego robotnika, który uniesiony emocjonalnym porywem, staje się mimowolnym przywódcą protestu oraz losy pięciu profesorów, którzy zdążając na sympozjum naukowe do Szczecina trafiają w sam środek rozruchów. Ich wagon zostaje przez władze odłączony od reszty składu, zaryglowany i pozostawiony na bocznym torze. Z tej perspektywy obserwują i komentują rozgrywające się wokół wydarzenia."

Brak komentarzy: